Pewna Grota...

Stworzona dawno, dawno temu...

Rzeźbiona wiatrem, wypłukiwana deszczem i wypalana słońcem... może nawet przez miliony lat.

Odkryta i używana przez ludzi ...

Może nawet przez nich powiększana...

Może była kiedyś domem dla kogoś...

A może dzikie zwierzęta przeczekiwały w niej noce albo dzień...

Może wędrowcy chronili się tu przed burzą...

Kiedyś pewnie była magazynem...

A na końcu stała się stajnią... chlewikiem... zagrodą dla bydła czy owiec...

Pozornie nic nie znacząca, pozornie niekoniecznie potrzebna ...

Ale skoro już była...

Pozornie nieprzydatna do wielkich spraw i dla ważnych ludzi...

Trudno nawet było ją dostrzec wśród skalistej pustyni i piachów Judei...

Ale ona była i czekała...

Czekała na to, do czego przeznaczył ją Stwórca jeszcze przed założeniem świata...

Czekała w ciszy .... z dala od codziennego zgiełku... cierpliwie... pokornie.... znosiła różnych lokatorów.... wszystko przetrwała.

Aż przyszedł jej wielki dzień.

Stała się pierwszym Domem Boga na ziemi.

Kto by pomyślał ...

Podobnie bywa z naszym sercem...

Bóg przygotowuje je nieraz latami...

Aby kiedyś gdy nadejdzie czas... stało się Jego Domem...

Wesołych Świąt Bożego Narodzenia !