top of page
Historia pewnej przyjaźni

Bądź jak John Rambo...

  • Zdjęcie autora: auto-rl
    auto-rl
  • 22 paź 2015
  • 1 minut(y) czytania

John Rambo - pochodzenie indiańsko - niemieckie. Ma niezwykłe umiejętności superkomandosa i najlepszą na świecie giwerę, z którą się nie rozstaje. Dzięki niej wychodzi z każdej opresji i bezbłędnie trafia w serce wroga. Być jak John Rambo to kiedyś marzenie wielu chłopców.

Takiej giwery, która bezbłędnie trafia w serce wroga powinien używać każdy chrześcijan ! Co ja bredzę ? Powiem więcej, powinien jej używać codziennie albo chociaż jak najczęściej. Nawet nie wiecie ile tego dziadostwa, które należy odstrzelić plącze się wokół nas !


Nie, nie! Nie oszalałem. Choć kto wie ? :) Mówiąc o skutecznej broni mam tu na myśli broń duchową jaką jest modlitwa a zwłaszcza Różaniec. Święty Maksymilian Kolbe, gdy szedł odmawiać różaniec, mawiał :" Idę strzelać do diabła". I to jest to o co chodzi w naszym życiu. Różaniec to prawdziwa broń snajperów. Ma krzyż na celowniku, cztery magazynki ( części Różańca ) a w każdym pięćdziesiąt naboi ( zdrowasiek ) . Wszystkie dokładnie trafiają w serce wroga czyli Złego ducha.

Październik się kończy a niektórzy jeszcze nic nie ustrzelili . A do odstrzału są np. duch lenistwa, plotkarstwa, zazdrośnik czy kłamczuch. I wiele innych.


Modlitwa Różańcowa jest bronią potężną. Maryja, objawiając się w Fatimie trojgu dzieciom, mówiła, że nie ma takiej sprawy osobistej, rodzinnej czy narodowej, której nie można wyprosić przez wytrwałe odmawianie różańca.


No to do broni ! Jak John Rambo. :)


Comments


bottom of page