top of page
Historia pewnej przyjaźni

Wiara to totalny odlot

  • Zdjęcie autora: auto-rl
    auto-rl
  • 26 wrz 2015
  • 1 minut(y) czytania

W wierze jest coś z szaleństwa. Bo jak wyjaśnić np. to, że Abraham pomimo starości i bezdzietności uwierzył Bogu, że jego potomstwo będzie liczne jak gwiazdy na niebie. A potem, w wieku stu lat, został ojcem Izaaka, pomimo, że jego żona Sara przez całe życie była bezpłodna ? W jaki sposób wytłumaczyć szaleństwo wyprowadzenia przez Mojżesza narodu Izraelskiego z niewoli egipskiej, przeprowadzeniu kilkudziesięciu tysięcy ludzi przez Morze Czerwone, a potem wytrwałym podążaniu, przez czterdzieści lat, do ziemi obiecanej, pomimo ciągłych buntów i narzekań ? Jak wytłumaczyć męczeństwo, za wiarę w Chrystusa, setek tysięcy chrześcijan na przestrzeni wieków ?


Wiara jest jedynym i najważniejszym pomostem między człowiekiem a Bogiem. "Apostołowie prosili Pana: «Przymnóż nam wiary!» Pan rzekł: «Gdybyście mieli wiarę jak ziarnko gorczycy, powiedzielibyście tej morwie: "Wyrwij się z korzeniem i przesadź się w morze!", a byłaby wam posłuszna" ( Łk 17, 5-6 )


Z wiarą mamy żyć, uczyć się, modlić i pracować.


Wiara polega na zaufaniu Bogu. Tylko tyle ... i aż tyle.





Comments


bottom of page