Skąd wziął się Bóg ?

Myślicie , że ktoś to wie? Otóż nie ! Samo pytanie jest tak postawione , że odzwierciedla nasz ludzki sposób myślenia. Wszystko musi mieć swoją przyczynę. I to jest prawda. W świecie , który znamy nie może zaistnieć coś z niczego. Każda rzecz ma swój początek i ma też koniec. Nawet jak żywotność czegoś trwa miliony lat ( nie dotyczy to sprzętu AGD, który trwa tak długo jak jego gwarancja ) to miało swój początek i nikt przy zdrowych zmysłach nie zakwestionuje tego , że będzie miało i koniec.

Bóg jednak nie podlega tym prawom. Dlaczego? Bo nie jest człowiekiem - jest duchem, istotą czysto duchową, która nie ma takiego ciała fizycznego jak my. Ma inną naturę. Istnieje poza czasem i dlatego nie ma początku ani końca w naszym rozumieniu. Jest wieczny czyli ponadczasowy. Nie ma stu, tysiąca lat , ani nawet dziesięciu miliardów lat. Ma ciągle tyle samo. Nie starzeje się ani nie zmienia. Nie siwieje, nie łysieje i zęby Mu nie wypadają. :)