Czy pochodzimy od małpy ?
- auto-rl
- 10 sie 2015
- 2 minut(y) czytania
Ewolucja czy stworzenie ?
Moje ulubione pytanie. Z góry oświadczam ,
że nie chodzę na Dzień Babci do ZOO z życzeniami. :)
A na poważnie ?

Niektóre dzieci nie widziały krowy na żywo. Kiedy dowiadują się , że mleko, które codziennie piją nie pochodzi z marketowego kartonika a od krowy są bardzo zdziwione. Pochodzenie mleka a jego forma w jakiej je kupujemy to dwie różne rzeczy. Tak samo dwoma różnymi rzeczami są ( albo raczej mogą być ) pochodzenie ludzkiego ciała i pochodzenie człowieka. Istnieje bowiem teoretycznie możliwość , że ciało ludzkie wykształciło sie na drodze ewolucyjnych przemian i kiedy było już gotowe ( "ulepione z prochu ziemi" czyli wykształcone z tych samych pierwiastków co cała przyroda ) , Bóg swoją stwórczą ingerencją tchnął w nie swego ducha (.... ) czyniąc dwóch pierwszych ludzi "na swój obraz i podobieństwo". W ten sposób obdarzył ich cząstką samego siebie- czyli niesmiertelną duszą zdolną do miłości, rozumem, wolną wolą oraz umiejetnością przekształcania świata. I tak zapoczątkował rozwój rodzaju ludzkiego. Ta wersja zakłada ewolucyjny charakter powstania ciała ludzkiego w toku przemian świata przyrody, w tym organizmów zwierząt .
Istnieje jednak również bardzo prawdopodobna wersja , że ciało ludzkie zostało stworzone oddzielnym aktem stwórczym Boga i jednocześnie obdarzone Jego tchnieniem czyli nieśmiertelną duszą. Po prostu, kiedy ziemia była już gotowa do zamieszkania, Bóg stworzył pierwszych ludzi jednym całościowym aktem.
Osobiście nie jestem zwolennikiem pierwszej wersji zdarzeń, choć jest ona możliwa i na biedę dałaby się pogodzić z Biblią. Wolę wersję drugą , a to z tego względu, że człowiek jest zbyt kochaną i chcianą przez Boga istotą, aby nie mógł pojawić się na specjalne wezwanie Stwórcy. To dla człowieka Bóg stworzył ziemię, bo Bogu jest ona niepotrzebna do szczęścia. To dla człowieka istnieją rośliny, zwierzęta, bogactwa ziemi, słońce i woda. A co więcej, aby nas odkupić, Bóg sam stał się Człowiekiem. Człowiek jest więc kimś wyjątkowym na ziemi, nieprzypadkowym.
Jako ludzie wierzący musimy całkowicie odrzucić pogląd , że świat, zwierzęta i człowiek są dziełem ślepego przypadku i nieokreślonych ewolucyjnych przemian. Myślę , że nawet żaden poważny naukowiec nie przyjmuje dziś takiej wersji. Ewolucyjne przemiany, jeśli istnieją, są zaprojektowane i przemyślnie realizowane przez Mądrość Bożą - Bożą Opatrzność. Świat jest zbyt doskonale skonstruowany, by był dziełem przypadku. Ale to już jest inny temat.
Dla odważnych proponuję ciekawe artykuły:
Comments