top of page
Historia pewnej przyjaźni

RYBA PO GRECKU... NIE NA TALERZU

  • Zdjęcie autora: auto-rl
    auto-rl
  • 11 sie 2015
  • 1 minut(y) czytania

Często widzimy na samochodach naklejkę przedstawiającą rybę. Niektórzy zastanawiają się czy to wędkarz czy kucharz nim jeździ. Prawda niestety tym razem nie leży po środku.

Ryba to jeden z najstarszych symboli chrześcijaństwa. Dla pierwszych wierzących w Chrystusa była symbolem Zbawiciela. Ichthýs (gr. ryba) to jeden z najsłynniejszych akronimów, czyli słów, z których liter można utworzyć ukryte w nich hasło — greckie:

Iesous Christos Theu (H) Yios Soter — Jezus Chrystus Boży Syn Zbawiciel.

Ryba wyobrażała Chrystusa na niezliczonych ubiorach, wazach, rzeźbach, ornamentach, nagrobkach, zwłaszcza od początku II w. do połowy IV w.

O tym chrześcijańskim symbolu wspomina też Henryk Sienkiewicz w Quo vadis. Grecki filozof Chilon Chilonides w rozmowie z Winicjuszem i Petroniuszem nazywa ją „godłem chrześcijan”.

Jeśli ktoś ma ten znak umieszczony na samochodzie, to najprawdopodobniej jest chrześcijaninem i można się po nim spodziewać takich zachowań. Pokazuje tym samym, że jest osobą kierującą się zasadami wiary w życiu. To swego rodzaju wyznanie wiary umieszczone na pojeździe.

Comentarios


bottom of page